Tłumaczenia w kontekście hasła "jest tu spokojnie" z polskiego na angielski od Reverso Context: O tej porze jest tu spokojnie. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate usiąść (język polski): ·↑ 1,0 1,1 Anna Piotrowicz, Małgorzata Witaszek-Samborska, O żywotności zapożyczeń niemieckich w gwarze miejskiej Poznania, w: Gwary dziś oŚrodek Czystości: To trzeba na spokojnie usiąść i pomyśleć #skleplesswaste #sklepzerowaste #lesswastekrakow. oŚrodek Czystości · cash. W ekspresowym tempie zostały zakończone prace legislacyjne dotyczące systemu SIDUSIS. Zmiany w tzw. Megaustawie nie podobają się operatorom, którzy alarmują, że nie będą w stanie sprostać wymaganiom nowych przepisów. SIDUSIS to użyteczne narzędzie, ale mordęga dla operatorów Przypomnijmy, że system SIDUSIS będzie ogólnodostępną bazą, w której każdy będzie mógł sprawdzić zasięg Internetu stacjonarnego. Zobaczyć gdzie są łącza konkretnego operatora oraz jakie są plany rozbudowy sieci w najbliższych latach. Więcej na temat systemu znajdziecie w poniższym odnośniku. Czytaj też: Rząd będzie monitorować łącza internetowe. Takiej bazy danych w Polsce brakowało Rządzący podeszli do sprawy… jak zawsze. Czyli mieli dobry pomysł, a jego realizacja, powiedzmy, że się nie udała. Prace nam zmianami w przepisach trwały osiem dni roboczych i projekt trafi teraz do Sejmu. Sam pomysł stworzenia bazy SIDUSIS jest bardzo dobry, bo takiego systemu nie ma w Polsce i w wielu przypadkach będzie naprawdę potrzebny. Problemem jest jednak to, że nowe przepisy nakładają na operatorów duże obowiązki sprawozdawcze. W tej sprawie zgodnie protestują największe izby branżowe – Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Polska Izba Komunikacji Elektronicznej, Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej, Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, Związek Telewizji Kablowych w Polsce – Izba Gospodarcza i Związek Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji – MEDIAKOM. Czytaj też: Sieć 5G pomoże wykrywać pożary. To nowy projekt Huawei Oświadczenie branży – nie podołamy wymaganiom nowego systemu W oświadczeniu czytamy, że: Ilość informacji jaka będzie musiała zostać przekazana do systemu będzie przytłaczająca nawet dla największych operatorów. Popełnienie jednego błędu w przekazywaniu informacji wiązać się będzie z poniesieniem dotkliwej kary finansowej. Co więcej, zarówno pracownik operatora jak i użytkownik (tj. obywatel), który będzie przesyłać informacje do systemu narażony będzie na odpowiedzialność karną, do 8 lat pozbawienia wolności, za nieścisłości, na które nie ma w ogóle wpływu. Do tego tematu odniósł się już minister Janusz Cieszyński tłumacząc, że nikt nie ma zamiaru nikogo wysyłać do więzienia: I tak by się nie poszło, ale warto wyjaśnić wątpliwości 🙂— Janusz Cieszyński (@jciesz) July 14, 2022 Procedowanie zmian w ustawie odbyło się z pominięciem konsultacji społecznych i operatorzy uważają, że zostało to zrobione z premedytacją. W swoim stanowisku wymieniają osiem głównych uwag dotyczących projektu: Przyjęcie projektu nie jest pilne – także z uwagi na KPO – a przynajmniej nie jest takie biorąc pod uwagę przesłanki że KPO stawia wymagania w zakresie wysokiej jakości procesu konsultacji z partnerami społecznymi projektodawcy celowo pomijają ten etap obowiązki sprawozdawcze są redundantne i nadmierne wobec istniejących już obowiązków realizowanych w ramach inwentaryzacji usług i sieci prowadzonej przez Prezesa UKE oraz będą prowadzić do nieefektywnego wydatkowania środków w projekcie ustawy korzyści dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych wynikające z projektu ustawy są w zaproponowanej wersji w bazie prowadzonej przez Prezesa UKE nie powinny uzasadniać stworzenia nowej bazy, ale podjęcie działań w ramach nadzoru oraz poprawy istniejącego obowiązków sprawozdawczych wymaga przygotowania po stronie przedsiębiorców telekomunikacyjnych, w tym zapewnienia pokrycia finansowych i organizacyjnych kosztów ich sankcji karnych musi zostać usunięte, jako skrajnie nieproporcjonalne. Ryzyko pozbawienia wolności spowoduje, że żaden pracownik nie będzie chciał wykonywać tego w swojej obecnej formie nie nadaje się do przyjęcia przez Stały Komitet Rady Ministrów. Zawiera bowiem liczne błędy i nieścisłości nad którymi dyskusję należy przeprowadzić w toku konsultacji publicznych. Pełne rozwinięcie uwag znajduje się w tym dokumencie. Jak informuje minister Janusz Cieszyński, w oczywiście w mediach społecznościowych, dzisiaj zostało zorganizowane spotkanie w sprawie oświadczenia przedstawicieli branży: Czy rząd wycofa się z pomysłu? W tym przypadku zmiany faktycznie nie są pilne, za to są bardzo potrzebne, więc z korzyścią dla rynku byłoby solidne dopracowanie przepisów, dzięki czemu system SIDUSIS mógłby działać dobrze i sprawnie. Rząd jednak nie pierwszy raz pokazuje, że tam, gdzie pośpiech nie jest wskazany, prze do przodu. A jeśli coś trzeba zrobić w trybie na wczoraj (patrz dwa lata o odwołania aukcji częstotliwości sieci 5G), wtedy przechodzi w tryb – to trzeba na spokojnie usiąść i pomyśleć… :yoop Z pompy ciepła trudno będzie uzyskać odpowiednie parametry zasilania to trzeba na spokojnie usiąść, policzyćA nie sprawdzą się lepiej splity? -- Bób Koper Włoszczyzna @Radioactive no w sumie to masz rację. Nie spodziewam się gotowego rozwiązania. Ew jakieś wskazówki, co do wyboru urządzenia (może jakieś rodzaje są). Poczytałbym sobie zawczasu. Wiesz, jak idę do lekarza to też najchętniej z gotową diagnozą z googla @corwin domek jest ocieplony. @Maciej1988 myślałem o splitach ale nie wiem, czy zwykła klima ( z opcją grzania) grzeje ciepłem z zewnątrz, czy tylko prądem? No i wody nie podgrzeje Ostatnio edytowany: 2022-07-13 23:33:58 Zastanów się nad zamontowaniem pompy ciepła i w wybranych pomieszczeniach, w których najwięcej spędzacie czasu, ułóż ogrzewanie ścienne na jednej ścianie. przez sezon i zastanów się nad rozszerzeniem systemu na resztę domu/ścian. Zorientuj się czy są dofinansowania ("czyste powietrze" itp.) -- Azathanai. My penis has lead me to places I wouldn't even go with a gun. Believer. -- emoty są dla emo :>:> Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia nie odczuwają potrzeby, żeby ubrać to w słowa Jeśli masz miejsce to pomysł nie jest zły. Dodatkowym elementem będzie zbiornik buforowy. Do pewnego momentu wystarczy pompa ale potem będzie musiał dogrzać piec. Zgadzam się z @radioactive. Zamów audyt, żeby się dowiedzieć czy inwestycja w ogóle się zwróci. Dla przykładu u mnie, inwestycja w fotowoltaikę, przy moim zużyciu prądu (liczyłem 3 lata temu) zwróciłaby się po 27 latach -- @Djbanan jak wyłączą gaz i będzie -10 za oknem to dyskusja o tym, czy się zwróci będzie nieistotna Co prawda gdybym zakładał taki czarny scenariusz to bym sobie zbiornik z gazem postawił. Jednak o klimie i tak myślałem (niezależnie od opłacalności, dla komfortu) no i teraz mnie naszło, że może miałby sens zrobić opcję z grzaniem, na wszelki wypadek. @Yoop są jeszcze maty (pod kafle) i folie (chyba nawet na ściany) na podczerwień/prąd. Ale to raczej tylko z foto... @Yoop , 120 m2 ? Tylko nawiewowe I chłodzenie i grzanie - jeden system. Bardzo ekonomiczne jak nie ma Cię w domu, czy innych domowników przez powiedzmy 6-10 godzin na dobę. Inteligentny termostat robi swoje, w razie niespodzianki - niespodziewanego powrotu do domu - fonem nastawiasz sobie co chcesz Problem jest jeśli budynek jest betonowy - w takim przypadku koszt instalacji systemu chyba przestaje się opłacać -- Brązowe noski są na świecie :) @Yoop prędzej wyłączą prąd niż gaz @masakitt Jak wyłączą prąd, to grzanie korłem gazowym też idzie się bujać .... chyba, że masz czym zasilić kocioł i pompy obiegowe - UPS, akomulatory, generator prądotwórczy ... @Xanthus Słuszne spostrzeżenie. Trzeba myśleć szerzej, w kategoriach inżynierii systemowej, na całość jako zbiór zależnych podsystemów, a nie na pojedyncze podsystemy układu/urządzenia jakim jest zapewniająca stabilne warunki funkcjonowania, w zmiennym środowisku zewnętrznym, puszka dla organizmów żywych. W sumie dom to taki jednocześnie filtr górno i dolno przepustowy stabilizujący warunki wewnątrz Ostatnio edytowany: 2022-07-14 11:06:12 -- Azathanai. My penis has lead me to places I wouldn't even go with a gun. Believer. Zainstalowanie powietrznej pompy ciepła ma sens także w przypadku gdy masz kocioł dwufunkcyjny, pompa podgrzewa wodę wstępnie (w wodociągu masz +5), czyli później kocioł zużywa mniej gazu by dogrzać wodę do właściwych parametrów, no i jak ktoś wcześniej zauważył, przydatny jest dodatkowy bufor - zasobnik wody. Poza tym są już powietrzne pompy ciepła które są w stanie "udźwignąć" ogrzewanie na okoliczność braku prądu pomaga albo stacja akumulatorowa/UPS albo agregat prądotwórczy około 5kW mocy, on musi podtrzymać pompy obiegowe i elektronikę. Chyba że chcesz coś jeszcze podtrzymać (lodóki, oświetlenie itp.) no to wtedy zabawa w większy agregat. Plus do tego ewentualnie elektronika sterująca, falowniki itp żeby agregat automatycznie się załączał po zaniku zasilania z sieci. Ale to już droższa zabawa. -- Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi ... naprawdę ... aż ciężko czasami ich wyprzedzić. Wysokotemperaturowa pompa ciepła. Jest taki cud, zastępuje kocioł w instalacj opartej o grzejniki. Ponoć daje radę. O ile dobrze pamiętam, w Szwecji często stosuje się taki patent - w sensie chałupa ogrzewana np. pompą ciepła i kociołkiem - nawet specjalne węzełki cieplne pod to są. Niestety na ten sezon to już pewnie ciężko Ci będzie coś zdobyć... -- To nie ja - to wszystko zrobił mój zły brat bliźniak. Zamiast ocieplać mieszkanie/dom lepiej i taniej zainwestować w siebie/rodzinę. Wełniane skarpety, kalesony, ciepły sweter, szalik, czapka i przede wszystkim kołdra/pierzyna Co rok mam zwrot za co. po kilkaset zł. Forum > Hyde Park V > Pytanko techniczne na kanwie dobrej rady wujka Mateusza Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj W tym roku doczekaliśmy się premier dwóch wielkich platform streamingowych. Właśnie do Polski wszedł Disney+ Gigant ma w swoim portfolio wiele wielkich marek. Obecność platformy w naszym kraju oznacza, że licencje na pewno nie trafią już do konkurencji Konkurencyjne platformy wciąż mają "to coś", co zachęca do uiszczenia opłaty. Kosztując dwa razy tyle, co reszta, opłacanie Netfliksa straciło już sens Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Na Disney+ wiele szeroko pojętych fanów oglądania treści wideo czekało jak na mesjasza. I nic dziwnego, w końcu ten dystrybutor ma w swoim portfolio wiele najważniejszych marek, takich jak Star Wars, Marvel czy Pixar. Ale wbrew temu, co mogłoby się wydawać, Disney+ to nie tylko bajeczki i superbohaterowie. Na platformie znajdziemy tonę różnorodnej treści, w tym klasyki (Szklana Pułapka, Kevin sam w domu), jak i filmy dla starszego odbiorcy. Wejście tego giganta do Polski oznacza, że nie ma szans, by jakiekolwiek należące do niego treści kiedykolwiek już pojawiły się u konkurencji. O ile jednak HBO Max jakoś sobie poradzi bez obecności Star Wars czy filmów Pixara (a w końcu do tej pory to głównie tam mogliśmy je oglądać), bo przecież wciąż za plecami ma innego giganta – Warner Media, o tyle Netflix stracił już argumenty, które walczyłyby z narracją, jakoby na tej platformie dominowały “średniaki”. Co by jednak ta platforma z taką narracją nie zrobiła, jest to najzwyczajniej w świecie prawda. Netflix wydaje bardzo dużo i bardzo często nowych produkcji oryginalnych, ale niemal żadna z nich nie zapada w pamięć i nie przebija się do szerszej świadomości. Nawet filmy z gwiazdorską obsadą, jak “Czerwona Nota” (The Rock, Ryan Gosling, Gal Gadot) czy “Nie Patrz w górę” (Leonardo DiCaprio) okazują się ostatecznie co najwyżej średniakami. Platforma ma natomiast tendencję do kupowania na własność gotowych już produkcji z potencjałem na otrzymanie Oscara – takie jak chociażby “Tick Tick... Boom”. Z produkcji oryginalnych, przygotowywanych od zera, tylko ułamek przebija się zaś do szerszej świadomości, a i to często zdarza się tak, że wraz z kolejnymi sezonami wyczuwa się ich “rozmydlenie” (“13 powodów”). A konkurencja w tym czasie nie spała Foto: Shutterstock/rafapress Spójrzmy natomiast na konkurencję. Apple TV+ ma gwiazdorską obsadę w niemal każdym serialu, a do tego wysoką jakość wideo (zawsze 4K i Dolby Vision). Ponadto udostępnia część treści całkowicie za darmo — przykładowo, pierwszy sezon świetnego For All Mankind można obejrzeć za darmo. HBO Max rządzi jakością merytoryczną treści. Seriale może i są dostępne wyłącznie w Full HD, ale jeśli szukacie produkcji nagrodzonych i świetnie ocenianych – najpewniej znajdziecie je właśnie tutaj. Disney+ ma przede wszystkim świetne marki, które gromadzą miliony fanów. Jeśli uwielbiacie filmy z uniwersum Marvela, to na pewno obejrzycie tutaj też seriale uzupełniające historię; jeśli na dźwięk marszu imperialnego włosy stają wam dęba, Disney+ ma dla Was tonę treści w gwiezdno-wojennym klimacie. Kochacie animacje i inne kultowe klasyki Disney-a? Wiecie, co robić. A wiele z tych rzeczy jest też dostępnych w 4K. A Amazon Prime Video kosztuje 4 zł miesięcznie. No właśnie, w końcu najważniejsze — wszystkie te platformy kosztują mniej niż 30 zł miesięcznie. Natomiast Netflix ani nie ma wiele nagradzanych filmów lub seriali, ani zwykle nie ma gwiazdorskiej obsady, ani też nie ma nazbyt wielu dużych marek. A kosztuje przy tym 60 zł miesięcznie, czyli DWA razy tyle. A spróbujcie tylko podzielić tę kwotę na cztery osoby. No, spróbujcie. To zobaczycie, jak platforma dobierze się wam do czterech liter. Wejście Disney+ zmienia sporo Foto: Disney W moim odczuciu wejście Disney+ do Polski dużo zmienia właśnie pod tym względem. Kiedy nie było jeszcze mowy o premierze tej platformy nad Wisłą, inne streamingi (a przede wszystkim Netflix i HBO) mogły się ze sobą bić o licencje na filmy należące do tego giganta. Natomiast kiedy już platforma zadebiutowała — reszta musi zachęcać tym, co ma. I dopiero teraz jak na dłoni widać, kto ma w tej walce mocniejsze argumenty. Opłacalność jest w tej walce kluczowym czynnikiem. Nawet decydując się na kombinację dwóch platform, wciąż zapłacimy mniej niż za Netfliksa. Dostając znacznie więcej! Oczywiście możecie wyczuć w moich słowach nutkę frustracji, ale wynika to z faktu, że po prostu nie rozumiem, jak to możliwe, że wciąż tak wiele osób zgadza się na tak słabe warunki, podczas gdy u konkurencji ma zagwarantowane zdecydowanie więcej i lepiej I niestety, ale prawdę mówiąc, znam odpowiedź. A jest nią po prostu wygoda. Większości ludzi zajęło sporo czasu zebranie się do kupy i podjęcie decyzji o przejściu na streaming, czego synonimem jeszcze przed kilkoma laty był Netflix. Ale od tamtej pory sytuacja na tym rynku zmieniła się diametralnie. Tyle że większość osób wciąż ma podejście starszych ludzi: “synek, bo to trzeba usiąść na spokojnie”. Bo przecież tyle energii zabiera anulowanie subskrypcji, założenie konta gdzieś indziej i podpięcie karty na nowo. Powiem krótko — jeśli w najbliższych miesiącach “czerwoni” nie zdecydują się na obniżkę cen, zgaduję, że za kilka miesięcy będą obserwować coraz to mocniejsze spadki aktywnych użytkowników. Tym bardziej niezrozumiałe jest dla mnie to, że na niektórych rynkach platforma ceny... podnosi. Ale co ja tam wiem o prowadzeniu biznesu.

to trzeba na spokojnie usiąść